- Kim są Wszyscy Święci?
Abp Józef Kowalczyk: - Święci, czyli odkupieni przez Chrystusa, którzy przed nami przeszli do życia wiecznego od Maryi poczynając, stanowią wspólnotę, jedność. Dzięki tej głębokiej jedności powinniśmy czuć się blisko wszystkich świętych, którzy przed nami wierzyli we wszystko to, w co my wierzymy, którzy spodziewali się tego wszystkiego, co my spodziewamy się osiągnąć, którzy cierpieli, tak jak i my cierpimy.
- Współczesnemu człowiekowi trudno tę boską jedność ogarnąć. Dlaczego?
- Współczesny świat, zafascynowany osiągnięciami naukowymi i wzrostem dobrobytu, każe człowiekowi żyć tak, jakby Boga nie było - w tym właśnie upatrując jego szczęścia. I rzeczywiście, niekiedy wydaje się, że Bóg znika z horyzontu życia wielu ludzi.
- Do chwili śmierci kogoś bliskiego. Czy to moment, aby Boga poszukać w śmierci i modlitwie?
- Dzień Zaduszny sprzyja refleksji nad jedną z podstawowych cnót teologicznych, jaką jest cnota nadziei. W nadziei już jesteśmy zbawieni. I choć po ludzku trudno udźwignąć ciężar śmierci najbliższych, to jednak jako chrześcijanie wiemy, że jesteśmy tutaj tylko przez chwilę, że zdążamy ku swojemu prawdziwemu przeznaczeniu.
- Czyli życie wieczne. Czy to znaczy, że naprawdę jest sposób na uratowanie się przed śmiercią?
- W Ewangelii według św. Łukasza pytanie takie zadał Jezusowi bogaty młodzieniec. A Jezus odpowiedział mu: "Znasz przykazania: Nie cudzołóż, nie zabijaj, nie kradnij, nie zeznawaj fałszywie, czcij swego ojca i matkę!". A gdy młodzieniec odrzekł mu, że wszystko to czyni, Jezus rzekł mu dalej: "Jednego ci jeszcze brak: sprzedaj wszystko, co masz, i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie; potem przyjdź i chodź ze Mną (por. Łk 18, 20-23).
- Co zatem mamy czynić, aby osiągnąć życie wieczne?
- Pierwsze to zachowywać przykazania. Ale Jezus na tym nie poprzestaje. Zachęca nas, abyśmy poszli krok dalej, abyśmy naśladowali Go w naszym codziennym życiu.
- Dlaczego Jezus wymaga od nas tylu wyrzeczeń?
- W innym miejscu w Ewangelii według św. Łukasza podobne pytanie stawia Jezusowi pewien uczony w prawie. A Jezus pyta go: "Co jest napisane w Prawie? Jak czytasz?". Uczony ów odpowiada: "Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całą swoją mocą i całym swoim umysłem; a swego bliźniego jak siebie samego". "Dobrześ odpowiedział. To czyń, a będziesz żył" (por. Łk 10, 26-28) - powiada mu Jezus. I to jest odpowiedź na nasze pytanie. Kochajmy Boga i bliźniego, a w miłości tej bądźmy jak najgorliwsi, bo jak mówi św. Jan od Krzyża, pod wieczór naszego życia będziemy sądzeni właśnie z niej.