Znalezienie pracy po takich kierunkach jak politologia czy filozofia graniczy z cudem. To jednak wcale nie zniechęca młodych ludzi do wybierania kierunków humanistycznych – wręcz przeciwnie. Liczba chętnych od wielu lat utrzymuje się na stałym wysokim poziomie, a rynek pracy już jest przesycony.
Z opublikowanego właśnie raportu OBOP, wynika również, że potencjalni studenci omijają bardziej przyszłościowe kierunki ścisłe ponieważ... są dla nich po prostu zbyt trudne.
Przeczytaj koniecznie: Ekonomista prof. Nicolas Wolf: Polski rząd nie wykorzystał szansy, powinien skupić się na budowie dróg i walce z bezrobociem
Co o wyborze studiów mówią analitycy rynku pracy? Specjaliści nie mają wątpliwości, że młodzi ludzie bezmyślnie wybierają się na studia. Wszystko przez to, że sami nie do końca wiedzą co chcieliby robić. Najczęściej wybierają te kierunki, na które najłatwiej jest im się dostać, o swojej wyjściowej pozycji na rynku pracy studenci najczęściej nie myślą.
To dlatego coraz bardziej popularne staje się dokształcanie podyplomowe. Większość absolwentów, którzy mają problemy ze znalezieniem pracy tuż po studiach decyduje się na... pójście do szkoły. Swojej szansy szukają najczęściej w branży informatycznej.