Zdaniem posłów PiS służby nielegalnie inwigilowały prezydenta Lecha Kaczyńskiego (+ 61 l.). Do mediów wyciekł raport z pobytu prezydenta w Gruzji. ABW badając, jak doszło do wycieku, miało m.in. założyć podsłuchy prezydentowi.
Patrz też: Amerykanie nagrali Kaczyńskich?!
- Stosunkowo błahe śledztwo dało okazję do zbierania danych wrażliwych na temat prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który nie był zwolennikiem rządu Donalda Tuska - twierdzi poseł PiS Arkadiusz Mularczyk i pyta: Czy Donald Tusk wiedział o inwigilacji?