Jak powiedział poseł PiS na antenie radia TOK FM, Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego pracuje teraz nad znalezieniem na niego "haków”. Całą operację miała zlecić PO. Akcja ma doprowadzić do kompromitacji PiS na Pomorzu.
Zdaniem Kurskiego, partia Donalda Tuska chce w ten sposób przesunąć na drugi plan aferę, która wybuchła w kilka miesięcy temu w Sopocie. Prezydent miasta z ramienia PO Jacek Karnowski miał obiecywać załatwienie sprawy w zamian za mieszkanie. Sprawę wyjaśnia prokuratura. PiS chce odwołać podejrzanego o korupcję Karnowskiego ze stanowiska.
Kurski twierdzi, że decyzję o "rozpoczęciu polowania na niego" mógł wydać Adam Gruszka, szef gdańskiego ABW i bliski znajomy Jacka Karnowskiego.