Hofman ma wolne. Nie jest już rzecznikiem partii, nie musi rano wstawać do telewizji, nie musi zresztą nic. Ma więc czas na wiele spraw. Rano, kiedy inni spieszą do pracy albo wiozą zaspane dzieci do przedszkola, były poseł PiS uprawia jogging. Taki trening w parku dodaje energii na cały dzień, w dodatku naładowuje człowieka pozytywnymi myślami. A tego posłowi potrzeba teraz. W ostatnich dniach spadł naprawdę z wysoka. Po prawie 10 latach wyrzucono go z hukiem z PiS, którego bronił jak własnej rodziny.
Zobacz też: Kamiński o Hofmanie: nie wybaczamy takich sytuacji. Powinni oddać mandaty!
Hofman przestał odbierać telefon, ale go nie wyłączył. Czeka na sygnał z partii? Zadzwonią? Napiszą SMS-a, żeby wrócił? - Decyzja została podjęta i jest jednoznaczna - powiedział nam wczoraj Marcin Mastalerek (30 l.), który zastąpił Hofmana w roli ust prezesa i całego PiS. Hofman mimo to czeka i z utęsknieniem spogląda na telefon. A w jego obronie staje europoseł Dawid Jackiewicz (41 l.), który też był na feralnym wyjeździe w Madrycie. - Mam nadzieję, że oczyszczą swoje dobre imię, wrócą do polityki, wrócą do Prawa i Sprawiedliwości - powiedział Jackiewicz w TV24. Kolega z wycieczki do Madrytu jest na razie jedynym obrońcą Hofmana.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail