Adam Jarubas ma 41 lat i pochodzi z Błotnowoli, wsi w gminie Nowy Korczyn. Jest absolwentem I Liceum Ogólnokształcącego im. Tadeusza Kościuszki w Busku-Zdroju. Następnie ukończył studia z zakresu historii na Akademii Świętokrzyskiej w Kielcach. Od 2006 roku jest marszałkiem województwa świętokrzyskiego, a także wiceprezes Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Przyciągnie młodych?
Wystawienie przez PSL Adama Jarubasa ma być odpowiedzią na ruch ze strony Sojuszu Lewicy Demokratycznej, którego kandydatką w wyborach prezydenckich została Magdalena Ogórek. Ludowcy są przekonani, że ich partyjny przystojniak przyciągnie do urn w szczególności kobiety. W partii Janusza Piechocińska słychać głosy, że jeśli będzie miał pomysłową, a zarazem dynamiczną kampanię wyborczą może pokusić się tym samym o odebranie głosów Andrzejowi Dudzie z PiS. - Jest przystojniejszy od Dudy i może powalczyć o głosy kobiet. Wystarczy popatrzeć na jego dwie ostatnie kampanie samorządowe. One nie mają nic wspólnego z ludową siermiężnością. A jak Adam chwyci za gitarę... - rozmarzył się jeden z partyjnych kolegów kandydata PSL w rozmowie z fakt.pl, który może pracować przy kampanii Jarubasa.
Przeczytaj: Andrzej Duda: Wierzę, że będę prezydentem
Zabawiał na weselach
Trzeba przyznać, że 41-latek potrafi porwać tłum, ponieważ w gminie Nowy Korczyn przez siedem lat zabawiał gości grając i śpiewając w weselnej kapeli. Zbierał przy tym same brawa. Czy porwie swoich wyborców w kampanii wyborczej? Wcześniej politycy PSL negocjowali z prezydentem Bronisławem Komorowskim warunki, na jakich mogliby go poprzeć, lecz zmienili zdanie. - Co byśmy dostali? To, że prezydent wspomni trzy razy, że ruch ludowy jest ważny? Albo, że dostaniemy ministra w kancelarii? Zbyt wysokie jest prawdopodobieństwo II tury, by poprzeć prezydenta i patrzeć, jak przez dwa ostatnie tygodnie kampanii Andrzej Duda przekonał do siebie elektorat PSL. To byłoby groźne dla wyborów parlamentarnych - powiedział jeden z czołowych polityków w rozmowie z fakt.pl.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail