Na problemy z Burym Karpiński skarżył się prezesowi PKN Orlen Jackowi Krawcowi (47 l.) oraz swojemu zastępcy Zdzisławowi Gawlikowi (54 l.), z którymi spotkał się w styczniu w restauracji Sowa i Przyjaciele. - Mam problem Burego, nie? Którego mogę, wiesz, w***bać w kosmos! ( ) Bo gość, wiesz, robi dym polityczny, a tak naprawdę chodzi o jego interesy, nie? - mówił szef resortu skarbu. Twierdzi jednak, że uderzenie w Burego może zatrząść koalicją - Albo dostanie, j**nie go w końcu ktoś i tyle, no. Na poważnie. No tyle tylko, że to może rozsypać się koalicja - żali się. Co ciekawe, w kilka tygodni po ujawnieniu tych taśm agenci CBA wkroczyli do biura, pokoju w hotelu sejmowym i domu Burego. Czego szukali, służby nie ujawniły. Politycy ludowców twierdzą, że nie znaleziono niczego kompromitującego. Agenci CBA zabezpieczyli tylko kilka przedmiotów. Jak dowiedział się "Super Express", wśród nich ma być list gratulacyjny od nieżyjącego sędziego oraz sejmowy tablet Burego. Sprawdzono też zawartość jego barku.
To jednak może wcale nie oznaczać końca kłopotów szefa klubu PSL, a tym samym i całej koalicji PO-PSL. - Było takie przekonywanie, że trzeba tę trudną sytuację szybko przeciąć, a nie czekać. Bo jak będziemy czekać, to się pojawią jeszcze trudniejsze zarzuty, że wtedy będzie jeszcze trudniejsza sytuacja - relacjonował w radiowej Trójce przebieg piątkowego spotkania klubu PSL z premierem Donaldem Tuska (57 l.) Waldemar Pawlak (55 l.).
Karpiński o Burym
Mam problem Burego, nie? Którego mogę, wiesz, w***bać w kosmos!
Bo gość, wiesz, robi dym polityczny, a tak naprawdę chodzi o jego interesy, nie? Tylko i wyłącznie
Albo dostanie, j**nie go w końcu ktoś i tyle, no. Na poważnie. No tyle tylko, że to może rozsypać się koalicja