Płyta z nagraniami została przekazana przez szefa CBA prokuratorowi generalnemu już w ubiegłym miesiącu. Następnie z Prokuratury Generalnej krążek został przekazany do Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga, która prowadzi śledztwo dotyczące nielegalnego nagrywania polityków oraz biznesmenów. - Wystąpiłam do CBA o przekazanie dokumentacji, w jaki sposób weszło w posiadanie nośnika - mówi prokurator Anna Hopfer, prowadząca śledztwo w rozmowie z tvn24.pl. Pytany o całą sprawę Jacek Dobrzyński odpowiedział w bardzo lakoniczny sposób: - Nie komentujemy - powiedział.
Przeczytaj: Afera podsłuchowa. Belka i Sienkiewicz NIE ZŁAMALI PRAWA! Prokuratura umorzyła śledztwo!
Według ustaleń portalu tvn24.pl na płycie jest 11 rozmów, natomiast nie wiadomo gdzie zostały zarejestrowane, a także kogo dotyczą. Z informacji, które były wcześniej przekazywane przez prokuraturę wiadomo, że łącznie zapisano ponad 70 rozmów w dwóch renomowanych restauracjach. Centralne Biuro Antykorupcyjne poinformowało o zdobyciu nagrań w ubiegły wtorek podczas posiedzenia sejmowej komisji ds. służb specjalnych, a posłów poinformował o tym Andrzej Seremet, prokurator generalny. W czwartek o 10.30 ma odbyć się spotkanie posłów z szefem CBA Pawłem Wojtunikiem, na którym mają zostać przedstawione szczegóły dotyczące nowych nagrań.
CBA od razu przekazała nagrania
Nie wiadomo skąd CBA ma nagrania. Jeden z informatorów tvn24.pl uważa, że zdobyli je niedawno, badając sprawę korupcyjną, która nie jest związana z aferą taśmową i od razu przekazano nagrania prokuraturze i ABW. - To tak, jakbyśmy prowadząc dochodzenie dotyczące korupcji odkryli broń, z której zginął generał Marek Papała. To, co możemy zrobić, to przekazać ją tym, którzy prowadzą sprawę - mówi jeden z informatorów w rozmowie z tvn24.pl.
We wtorek sejmowa speckomisja zebrała się, żeby wyjaśnić dwie nowe okoliczności związane z aferą taśmową. Pierwsza z nich dotyczyła podejrzeń, że ówczesny szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz zlecał inwigilowanie byłych szefów służb, w tym Pawła Wojtunika oraz polityków opozycji i dziennikarzy. Natomiast druga dotyczyła wycieku poufnych meldunków z CBA ze spotkań z biznesmenem Markiem Falentą, który ma postawione zarzuty zlecenia nielegalnego nagrywania polityków, a także przedsiębiorców w ekskluzywnych warszawskich restauracjach.
Zobacz: AFERA podsłuchowa w rządzie! Bartłomiej Sienkiewicz kazał tropić szefów służb?!