Podpisz PREZERWATYWĘ zanim ją wyrzucisz! Nowe rozporządzenie pozbawi cię prywatności!

2014-10-30 10:09

Według nowego rozporządzenia Ministerstwa Środowiska, worki ze śmieciami mają być trwale podpisane "imieniem i nazwiskiem oraz adresem zamieszkania lub nazwą i adresem siedziby wytwórców odpadów". Czyżby wysypiska śmieci miały stać się nieskończoną bazą danych osobowych?

Rzecz dotyczy będącego w konsultacjach projektu Rozporządzenia Ministra Środowiska z 8 września o "szczegółowych wymaganiach dla transportu odpadów, w tym dla środków transportu i sposobach transportowania i oznakowania środków transportu" - czytamy w tvn24.pl.

Jak zauważa Fundacja Panoptykon, cała akcja uderzy w obywateli Polski i ich prywatność. Na wysypiskach pojawią się bowiem worki z lekami, dokumentami, prezerwatywami, resztkami jedzenia i używek z imieniem, nazwiskiem i adresem właściciela. To nie tylko idealna sytuacja dla złodziei, którzy będą chcieli wykorzystać nasze dane osobowe, aby wziąć kredyt. Wysypiska śmieci stałyby się nieskończoną bazą danych osobowych, z której mogliby korzystać badacze rynku aby zwiększyć swoją sprzedaż - podkreśla Fundacja.

Zobacz też: Śmieciarze muszą mieć się na baczności. Drony będą śledziły, czy odpady nie są wywożone do lasu

Jak zauważyli dziennikarze TVN24, projekt został już skierowany do konsultacji publicznej i doczekał się zapisu prawnego. Według artykułu 9.1, "opakowania, pojemniki lub komory ładunkowe w środkach transportu powinny być oznakowane w sposób trwały i czytelny, umożliwiać identyfikację rodzaju transportowanych odpadów oraz posiadać widoczne odporne na warunki atmosferyczne oznakowanie identyfikujące zawierające: 1) kod odpadów w nich transportowanych zgodnie z katalogiem odpadów; 2) imię i nazwisko oraz adres zamieszkania lub nazwę i adres siedziby wytwórcy odpadów" - czytamy na tvn24.pl.

Jak zauważa Fundacja, dane dotyczące tego co jemy, czym się leczymy, jakie stosujemy używki w powiązaniu z naszymi danymi osobowymi to prawdziwa gratka dla łowców danych osobowych.

Śmieci skarbnicą wiedzy

Według ostatnich badań Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych, aż 85 % dokumentów z biur nie było zniszczonych. Podobnie jest w przypadku dokumentów z domów prywatnych.

Pracownicy MPO przeprowadzili wyjątkowe badania mające na celu pokazać, jak dużą skarbnicą wiedzy są śmietniki. Z czterotonowego pojemnika na makulaturę w ciągu czterech dni znaleźli m.in. zawiadomienia o zajęciu majątku konkretnych osób, listy uczestników wyjazdu z adresami, numerami PESEL i kwotami wpłat, akty notarialne zakupu nieruchomości, raporty na temat stanu zdrowia,czy zeznania podatkowe.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki