Wciąż nie wiadomo, jakie toksyczne substancje zawiera zanieczyszczona sól ani w jakim są stężeniu. W wielkopolskim sanepidzie praca wre. Laborantki uwijają się jak w ukropie i zostają po godzinach, żeby zbadać skład zabezpieczonej przez policję substancji. - Tych badań nie da się przyspieszyć, potrzebujemy jeszcze kilku dni, żeby znać skład zabezpieczonej soli - mówi Małgorzata Biniek, kierownik pracowni chemicznej wielkopolskiego sanepidu.
Można rozpoznać trefną sól
Sól przemysłowa różni się trochę od spożywczej. - Można to rozróżnić na pierwszy rzut oka. Przemysłowa ma szarawą barwę i jest znacznie bardziej skrystalizowana, widać w niej różne plamki, zabrudzenia. Sól spożywcza jest białym proszkiem - mówi prof. Iwona Wawer z zakładu chemii fizycznej na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. Aby mieć jednak pewność, czy twoja sól jest czysta, możesz przeprowadzić w domowych warunkach proste doświadczenie, które stosuje też w swoich badaniach sanepid. Wystarczy rozpuścić sól w wodzie i przelać ją przez bibułę. Jeśli zostaną na niej osad i zanieczyszczenia, lepiej jej nie używaj. To może być sól przemysłowa!
Kto kupił truciznę?
Mimo paniki, która panuje wśród konsumentów, Prokuratura Okręgowa w Poznaniu nazw przedsiębiorstw nie chce podawać do publicznej wiadomości. Wiadomo, że sól wykorzystywały firmy produkujące wędliny, piekarnie, zakłady rybne. Tymczasem, jak mówi Andrzej Borowiak z wielkopolskiej policji, sól wypadowa jest wykorzystywana do posypywania dróg, produkcji farb i w przemyśle garbarskim.
Ustalenia prokuratury
Wielkopolska policja przeprowadziła 88 kontroli w firmach, w wyniku czego zabezpieczono aż 500 ton podejrzanej soli. Funkcjonariusze uważają jednak, że na rynek mogły trafić nawet tysiące ton trefnej soli.
Prokuratura przekazała inspektorom sanitarnym i weterynaryjnym przygotowaną przez CBŚ listę zakładów, które kupowały nielegalną sól. Na liście tej jest 40 pozycji, jednak wciąż może ich przybywać w miarę postępów śledztwa.
Funkcjonariusze CBŚ badają dokumenty trzech firm, które handlowały skażoną solą.
W sprawie zatrzymano już pięć osób. Usłyszały zarzuty wprowadzenia do obrotu środka spożywczego szkodliwego dla zdrowia lub życia. Podejrzanym grozi do 5 lat więzienia.
Prokuratura i policja wciąż czekają na oficjalne wyniki badań biegłych z Zakładu Medycyny Sądowej w Poznaniu, którzy ustalają stopień szkodliwości podrabianej soli.