AFERA w MEN? Miliony dla KOLEGOW pani MINISTER Joanny BERDZIK

2012-07-30 19:29

W cieniu afery z taśmami PSL pojawiły się oskarżenia o kolesiostwo w Ministerstwie Edukacji Narodowej. Okazało się, że warte wiele milionów złotych zlecenia miały trafić do firm i osób powiązanych z wiceminister edukacji Joanną Berdzik (47 l.). Kiedy sprawą zainteresowała się "Rzeczpospolita", jeden z dyrektorów w MEN naprędce podał się do dymisji i unieważniono konkurs na partnera technologicznego projektu "E-podręcznik".

Olbrzymie wątpliwości wzbudziły wynik konkursu na partnera technologicznego wartego aż 45 mln zł programu "E-podręcznik do kształcenia ogólnego". Wygrała go nieznana w branży e-learningu firma Progress Framework.

Wcześniej firma ta mogła w zasadzie poszczycić się tylko jednym istotnym sukcesem - realizowała projekty dla Centrum Edukacji Obywatelskiej. Jest to pozarządowa instytucja, w której pracowała... obecna wiceminister Joanna Berdzik. W latach 2007-2010 była tam dyrektorem Studiów Podyplomowych Liderów Oświaty.

Kiedy sprawa wyszła na jaw, minister edukacji Krystyna Szumilas (56 l.) zleciła kontrolę w realizującym program "E-podręcznik" Ośrodku Rozwoju Edukacji. W efekcie unieważniono wynik konkursu.

Przy okazji "Rzeczpospolita" wykryła też ciemną przeszłość pełniącego obowiązki szefa ORE Jarosława Wojdyły - był skazany za paserstwo. W zeszłym tygodniu Wojdyła naprędce podał się do dymisji. Czyżby ORE w panice robił czystki? Jak poinformowało nas biuro prasowe resortu edukacji: "MEN nie ma wiedzy na temat motywów złożenia dymisji przez pana Jarosława Wojdyłę".

Wygląda więc na to, że firma powiązana z panią wiceminister nie dostanie smakowitego rządowego zlecenia. Tym razem, bo wcześniej Centrum Edukacji Obywatelskiej - to samo, w którym pracowała Berdzik - bez problemu wygrało wart 27 mln zł konkurs na szkolenia dla dyrektorów szkół i nauczycieli w ramach tzw. Cyfrowej szkoły.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki