Po aferze z nagrodami, którą ujawnił "Super Express", kierownictwo Sejmu oddaje nagrody najbardziej potrzebującym. Jako pierwsi pieniądze zwrócili wicemarszałkowie Wanda Nowicka (57 l.) i Eugeniusz Grzeszczak (59 l.). Swoje nagrody przekazali również wicemarszałek Cezary Grabarczyk (53 l.) - 30 tys. zł i Jerzy Wenderlich (59 l.) - 29 tys. zł. Pierwszy wsparł m.in. hospicjum i stowarzyszenie kobiet w Łodzi. Z kolei drugi rozdysponował swoją premię m.in. na dożywianie uczniów i osoby niepełnosprawne.
Na wysokości zadania stanęła także marszałek Sejmu Ewa Kopacz. - Marszałek przekazała 33 tys. zł nagrody na: hospicjum w Pucku, Stowarzyszenie Dzieci Niewidomych i Słabowidzących "Nadzieja", Towarzystwo Przyjaciół Dzieci i Stowarzyszenie na rzecz Osób Niepełnosprawnych w Radomiu - potwierdza nam biuro prasowe Kancelarii Sejmu.
Najwięcej z puli pani Marszałek otrzymało puckie hospicjum zajmujące się opieką i leczeniem osób chorych. Kiedy odwiedziliśmy placówkę, jej wiceprezes nie krył radości. - Pieniądze są już na naszym koncie. Te 20 tys. bardzo nam się przyda. Opłacimy za to cały segregator faktur. W pierwszej kolejności musimy zapłacić 10 tys. zł za ogrzewanie, a w kolejce jest szereg innych wydatków. Te pieniądze przyszły w idealnym momencie - mówi w rozmowie z "SE" Arkadiusz Gawrych (29 l.), wiceprezes hospicjum.
Cezary Grabarczyk (53 l., PO) 30 000 zł
10 tys. zł - Stowarzyszenie Kobiety.łodz.pl (na działalność "Latających Babć"); 10 tys. zł - Hufiec Łódź Śródmieście; 5 tys. zł - Stowarzyszenie Łódzkie Hospicjum; 5 tys. zł - Towarzystwo Opieki nad Starym Cmentarzem
Jerzy Wenderlich (59 l., SLD) 29 200 zł m.in. na:
Stowarzyszenie Promocji Zdrowia i Pomocy Rodzinie w Toruniu 6 tys. zł; Fundacja Ducha na rzecz Rehabilitacji Naturalnej Ludzi Niepełnosprawnych w Toruniu 3 tys. zł; Hospicjum dla Dzieci "Nadzieja" 4 tys. zł