Małżeństwo wraz z 16-letnią córką wybrało się na tygodniową wycieczkę do Turcji. Alkoholowa libacja popsuła jednak wymarzony urlop. Za swoje ekscesy na basenie Marcin i Jolanta Flakiewicze, na stałe mieszkający w Wielkiej Brytanii, zostali deportowani na Wyspy. Małżeństwo postanowiło skomentować całe zajście. Wysłali filmik ze swoją wersją wydarzeń. - To my jesteśmy w całej sytuacji osobami pokrzywdzonymi - skarży się para TVN.
Twierdzą, że ktoś dosypał im do drinków czegoś, po czym oboje stracili przytomność. - Otworzyłam oczy i znalazłam się w jakimś kompletnie innym pokoju. Nade mną wisiał mężczyzna. Zdałam sobie sprawę, że jestem naga... - tłumaczy Jolanta. W tym czasie Marcin był w zupełnie innej części hotelu. Nie wie, jak się tam znalazł. Kiedy się obudził, poprosił o wezwanie policji. - Na komisariacie potraktowano nas jak kryminalistów, a nie jak ludzi, którzy potrzebują pomocy - mówi pani Jolanta.
- My czujemy się poszkodowani i pokrzywdzeni. Z męża zrobili bandziora, a ze mnie chorą psychicznie kobietę, która miała ochotę kąpać się w nocy nago - żali się kobieta. - Chcemy się bronić i ostrzec innych, bo to, co się stało, to była tragedia - dodaje para.
Zobacz: Tragedia pod Warszawą! 14 latek zginął w swoje urodziny! [WIDEO]