Choć teoretycznie mogą sprzedawać swoje tuczniki do ubojni, jeśli tylko zezwoli na to powiatowy lekarz weterynarii, to nikt nie chce kupować od nich zwierząt. Powód? Przez oczekiwanie na złagodzenie obostrzeń świnie strasznie przytyły, a przerośniętych tuczników ubojnie nie chcą.
Przeczytaj: Świńska grypa atakuje! Czym nam grozi?
Hodowcy, którzy w środę blokowali drogę krajową nr 2 w Zbuczynie (woj. mazowieckie), domagają się od rządu rozpoczęcia interwencyjnego skupu świń. Tymczasem minister rolnictwa Stanisław Kalemba (67 l.) pojechał do Brukseli, by szukać pieniędzy na odszkodowania dla rolników.