Jak wynika z sondażu Homo Homini dla „Super Expressu”, aż 34 proc. respondentów widziałoby Hofmana jako następcę prezesa Kaczyńskiego. Politykowi nie zaszkodziły nawet ostatnie kontrowersyjne wpadki na Podkarpaciu. Oczywiście w Prawie i Sprawiedliwości na sugestie, że ktoś mógłby zastąpić Kaczyńskiego na stołku szefa, reagują alergicznie. A w najlepszym wypadku z dowcipem.
– Szansa, żeby Adam Hofman został następcą Jarosława Kaczyńskiego, jest taka sama jak to, że Radek Sikorski zostanie prezydentem Stanów Zjednoczonych – mówi nam Joachim Brudziński, szef komitetu wykonawczego PiS.
Bardziej ciepło o Hofmanie wypowiadają się politycy z wrogich PiS partii.
PRZECZYTAJ: Joachim Brudziński: Albo Kaczyński, albo nikt
– Hofman jest bardziej komunikatywny i dowcipny od prezesa Kaczyńskiego – zauważa europoseł SLD Wojciech Olejniczak. Zaraz jednak dodaje: – Choć nie zawsze te dowcipy Hofmanowi wychodzą.
Co może zaszkodzić karierze Hofmana w Prawie i Sprawiedliwości? Olejniczak nie ma wątpliwości:
– Jeszcze ze dwa sondaże pokazujące jego przewagę nad prezesem i żadnej kariery w PiS nie zrobi.
A może jednak? Skoro w PiS nie chcą, to pokusiliśmy się o porównanie tych wielkich postaci polskiej prawicy - Zobacz w naszej galerii!