Dlatego zapewne zaangażował się w działalność klubu "Gazety Polskiej", która zorganizowała jego spotkanie z sympatykami.
- PO boi się dojścia do władzy PiS, bo wtedy zostanie odkryta prawda o przyczynach i ci ludzie zostaną pociągnięci do odpowiedzialności - grzmiał w trakcie ostatniego spotkania klubu, przedstawiając jednocześnie swoje poglądy gospodarcze. - Oni wszystko rozkradają - mówił cytowany przez "Gazetę Wyborczą", nie doprecyzowując jednak, o kogo chodzi.
Przeczytaj koniecznie: Agent Tomek spotyka się z wiceszefową Gazety Polskiej