Reżyserka odniosła się również do teorii zakładającej zamach w Smoleńsku i morderstwo 96 osób, którą tak głośno propaguje lider PiS. - Coraz więcej ludzi uznaje te brednie za realną hipotezę. Coraz więcej ludzi uważa, że jego bezkarność w miotaniu obelg i oskarżeń oraz milczenie władz są dowodem na jego racje - stwierdziła Holland. - Paradoksalnie na jak najdłuższym graniu smoleńskimi emocjami zależy Kaczyńskiemu i Rosjanom. Bo obie strony politycznie na tym zyskują. Tylko że zysk PiS dewastuje normalny rozwój Polski - dodała.
Na pytanie, dlaczego prezes klubu PiS rzuca takie oskrżenia, Holland odpowiedziała: "Być może żyje momentami w takiej nierzeczywistości, wierzy w to. Kiedyś rozmawiałam z braćmi Karnowskimi, (...) i jak zaczęli mówić o Smoleńsku, że komisja Millera to w większości sowieccy agenci, że to jest udowodnione, że to, że śmo, to zobaczyłam taki rodzaj napięcia, podniecenia, jaki pamiętam jako dziecko z wczesnych lat 50. To jest prawdziwa wiara".
Zdaniem słynnej rezyserki, "ten węzeł jest bardzo trudny do rozsupłania". - Myślę, że w pewnym momencie oni stracą możliwość racjonalnej analizy i kontroli tej sytuacji - powiedziała Holland.
Czytaj więcej: Jarosław Kaczyński: ZAMORDOWANO 96 osób >>>>>>