AKCJA W WARSZAWIE: KIM BYŁ policjant, który ranił żonę i POPEŁNIŁ SAMOBÓJSTWO?

2013-01-14 16:35

Wiadomo już, kim był mężczyzna, który w poniedziałek rano ranił nożem swoją żonę, zabarykadował się w mieszkaniu na warszawskiej Pradze a potem popełnił samobójstwo. To 42-letni policjant z Komendy Stołecznej, na służbie od 19 lat. Miał dwoje dzieci.

Mężczyzna najpierw pracował jako dzielnicowy. Potem przeszedł do pracy w Komendzie Stołecznej Policji. Tam został przydzielony do wydziału kryminalnego. 42-latek miał dwoje dzieci: 14- i 3-letnie.

Około godz. 10 w mieszkaniu przy ul. Jagielońskiej 49 doszło do awantury. Policjant zaatakował swoją żonę nożem. Kobieta wybiegła na korytarz i kłótnię usłyszeli sąsiedzi. To oni zaalarmowali policję, że kobieta jest ranna. Trafiła do szpitala. Ma rany cięte pleców i klatki piersiowej. Przeszła już operację, jej życiu nie zagrażą niebezpieczeństwo. 

Napastnik - policjant ze stołecznej komendy - po całym zajściu zabarykadował się w mieszkaniu. Negocjatorzy bezskutecznie próbowali nawiązać z nim kontakt. Przez ponad trzy godziny nie odpowiadał. Antyterroryści zdecydowali się na siłowe rozwiązanie. Kiedy weszli do mieszkania okazało się, że 42-letni desperat nie żyje. Mężczyzna popełnił samobójstwo. Wiadomo już, że policjant strzelił do siebie ze służbowej broni.
Ze wstępnych oględzin zwłok wynika, że mężczyzna zabił się tuż po kłótni z żoną, zanim zaczęły się policyjne negocjacje.

CZYTAJ WIĘCEJ: WARSZAWA: MĘŻCZYZNA ZABARYKADOWAŁ SIĘ W MIESZKANIU

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki