Osoba, która zatelefonowała do poznańskich policjantów, oznajmiła, że na na pokładzie samolotu, który będzie lecieć do Londynu Stansted znajduje się ładunek wybuchowy. W całym kraju wstrzymano wszystkie loty do stolicy Anglii. Straż graniczna sprawdzała maszyny na lotniskach Modlin i Chopina. W przypadku tego pierwszego samoloto alarm okazałs się fałszywy, ten drugi jest jeszcze sprawdzany.
Na lotnisku Warszawa - Modlin sprawdzany był samolot, który miał odlecieć do Londynu o 15.35. Pirotechnicy z Grupy Interwencji Specjalnych przeszukują maszynę.
- Sprawdzamy samolot pod kątem pirotechnicznym. W akcji biorą udział psy tropiące wyszkolone do szukania ładunków pirotechnicznych – powiedział nam przed godz. 18 mjr SG Krzysztof Grzech z biura prasowego Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej.Początkowo poinformował, że jesli funkjonariusze nic nei znajdą to samolot z Modlina wyleci najwczesniej o godz. 20, ale ostatecznie wystartował ponad godzinę wcześniej, o 18.48.
Straż Graniczna podjęła jeszcze działania na Lotnisku Chopina w Warszawie. - Rozpoczęliśmy też akcję sprawdzania samolotu, który miał lecieć z Lotniska Chopina do Heathrow (londyńskie lotnisko, największe w Europie przyp. Red.) - poinformował Grzech. - Maszyna na Okęciu jest cały czas sprawdzana. To może potrwać jeszcze kilka godzin. O godz. 18.10 podstawiono samolot zastępczy, który kilkanaście minut później odleciała - wytłumaczył Grzech.
Więcej informacji wkrótce.