Co wiadomo o zatrzymanym 26-latku? Od jakiegoś czasu mieszkał w Anglii. Policja poszukiwała go w związku z kilkudziesięcioma oszustwami internetowymi. Został zatrzymany w piątek na lotnisku w Pyrzowicach. Wracał właśnie z Birmingham. - Miał ze sobą laptopa oraz telefon, za pomocą których według nas wysyłał e-maile z fałszywymi powiadomieniami o bombach. Używał do tego dwóch adresów poczty elektronicznej. E-maile były wysłane z Anglii - mówił gen. Marek Działoszyński, komendant główny policji. M.L. został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. - Zarzuciliśmy mu wywołanie fałszywych alarmów, powodujące zagrożenia dla życia i zdrowia oraz mienia. Być może zarzuty jeszcze się zmienią - mówił zastępca prokuratora okręgowego w Katowicach Arkadiusz Kozłowski.
Według nieoficjalnych informacji przyznał się do e-mailowego ataku. Podobno utrzymywał kontakty z zatrzymanymi wcześniej w tej sprawie dwoma mężczyznami, którzy po przesłuchaniach zostali zwolnieni. Pierwszy z tej dwójki to mieszkaniec Chrzanowa, drugi Zawiercia.