Fala kulminacyjna obecnie przechodzi przez Kłodzko (woj. Dolnośląskie), gdzie została zalana znaczna część miasta. Trudna jest też sytuacja powodziowa w miejscowościach obok tego miasta, nieprzejezdne są drogi krajowe nr 46 i 33. W Kłodzku nie ma prądu. W całym powiecie kłodzkim obowiązuje alarm powodziowy. Woda przekroczyła stany alarmowe o ponad 2 metry.
Odrobinę lepsza jest sytuacja w innych miejscowościach Kotliny Kłodzkiej, przez które fala kulminacyjna już przeszła. W Lądku Zdroju, Polanicy Zdroju i Stroniu Śląskim woda nieznacznie, ale opada. W Dolnośląskiem alarmy powodziowe wciąż obowiązują we Wrocławiu i Jeleniej Górze oraz gminach: Marcinowice, Stare Bogaczowice, Świdnica, Kłodzko, Zagrodno, Nowa Ruda i powiecie kłodzkim.
Niestety na południu Polski wciąż pada. Strażacy i służby ratownicze utrzymane są w pełnej gotowości. Na ten moment nie występuje groźba powtórki tragedii z roku 1997 czy 1999.