Prokuratura zbadała zegarki Sławomira Nowaka. Właśnie potwierdziła, że jeden z gadżetów byłego już ministra to podróbka! Jak poinformowała tvn24.pl, zegarek zamiast kilkunastu tysięcy, kosztował 600 złotych.
- Potwierdzam, że jeden z zegarków renomowanej firmy, poddanych przez nas oszacowaniu przez biegłego, okazał się podróbką – powiedziała portalowi tvn24.pl zastępczyni rzecznika warszawskiej prokuratury okręgowej Katarzyna Całów-Jaszewska.
Ciekawe, czy Sławomir Nowak wiedział, że jego zegarek to podróbka? A może dał się naciągnąć jakiemuś handlarzowi...
Zobacz też: Nowak kłamie w sprawie zegarka! Oto dowód!