Nie dziwi więc, że na efekty terapii, której poddaje się polityk lewicy, nie trzeba było długo czekać. - Olek schudł już kilka kilogramów, a to dopiero początek. Za trzy tygodnie to dopiero będzie po nim widać - dodaje nasz informator.
Nie wypada nie wierzyć, dieta serwowana w Centrum Medycznym "Vimed" jest bowiem dość restrykcyjna. Na podstawie testu nietolerancji pokarmowej specjaliści kliniki opracowują listę produktów, które dany pacjent musi z diety wykluczyć, a które są wskazane dla jego zdrowia.
Zazwyczaj na liście produktów zakazanych jest mięso czerwone, nabiał, alkohol, słodycze, słodzone napoje, pieczywo. Były prezydent nie ma więc lekko. Ale ani myśli zrezygnować z wyrzeczeń. Jak udało nam się dowiedzieć, polityk zrobił już sobie testy nietolerancji pokarmowej i je posiłki przygotowywane zgodnie z nimi.
Prócz tego od poniedziałku punktualnie o 7 raniutko stawia się na wizyty w centrum. Pracownicy kliniki zapewne bardzo przeżywają, że mają pod swoją opieką takiego pacjenta. Już o 6 rano jeden z nich zamiata i myje chodnik mopem przed wejściem do kliniki.
Taki jak już pisaliśmy, Kwaśniewski poddaje się też zabiegom w komorze hiperbarycznej. Mają one na celu dotlenienie mózgu i całego organizmu. Dzięki temu wygląd pacjenta odmładza się, skóra staje rumiana i świeża, a wszystkie komórki i narządy wewnętrzne pracują bez zarzutu.