Jarosław Kaczyński przechodzi ciężkie chwile. Jak zdradza "Faktowi" jeden z najbliższych współpracowników prezesa PiS, jego ukochany kot Alik pożegnał się z życiem.
Najsłynniejszy kot w Polsce w lipcu poważne podupadł na zdrowiu. 12-letni Alik zachorował na nerki. Jarosław Kaczyński robił wszystko, by ratować swojego ulubieńca. Wierny kompan polityka był leczony w klinice weterynaryjnej przy ul. Powstańców Śląskich na warszawskim Bemowie.
W miniony czwartek, 10 listopada, pupil Kaczyńskiego zakończył swe ziemskie męczarnie i zdechł.
Skąd Jarosław Kaczyński miał Alika?
Alik był obecny przy prezesie PiS od 11 lat. Szef PiS znalazł potrąconego przez samochów kotka przy drodze w okolicach Wyszogrodu (woj. mazowieckie). Imię Alik to zdrobnienie i nawiązuje do dziadka Aleksandra, ojca Jadwigi Kaczyńskiej (85 l.), po którym zarówno Lech, jak i Jarosław otrzymali drugie imiona.