Organizatorzy spodziewają się, że Śląski wypełni się tysiącami fanów tanecznej muzyki, a w telewizji koncert zobaczą miliony widzów. Do takich optymistycznych ocen zachęca ich sylwestrowy koncert, po raz pierwszy w historii „nowego” Stadionu Śląskiego. Na scenie niemałej pojawi się 20 wykonawców. Od bardzo znanych po tych, którzy mają ambicję być znanymi. Numerem jeden będzie Alphaville – niemiecki zespół muzyczny powstały w Münsterze, grający muzykę z pogranicza rocka i synthpopu. Swoje złote lata grupa miała w latach 80. i wówczas wpisała się w historię nurtu elektronicznej muzyki tanecznej. Koncert tej kapeli, to okazja nie tylko dla fanów z województwa śląskiego. Dość powiedzieć, że następny dają 10 maja w Glasgow i tam trzeba płacić za bilety (od 170 do 450 zł).
Oprócz Alphaville wystąpią: Ricchi e Poveri, Fun Factory, Kate Ryan, Danzel i Shaun Baker. Mocna będzie też polska reprezentacja. Wystąpią m.in. Radek Liszewski z zespołem Weekend, Marcin Miller i Boys, koncertujący w myśl swojej zasady: „Gramy dla ludzi” oraz ambasador disco polo w Chinach, czyli Sławomir Świerzyński z zespołem Bayer Full. Jeśli ktoś wybierałby się na Śląski samochodem, to winien wiedzieć, że mogą być kłopoty ze znalezieniem miejsc parkingowych. Przygotowano ich 1. 2 tys. Muzyka jest za darmo, ale za parkowanie trzeba płacić, w zależności od strefy od 30 do 40 zł. Z opłat zwolnione będą osoby niepełnosprawne. „Ze względu na ograniczoną ilość miejsc zachęcamy do przyjazdu komunikacją miejską” – apelują organizatorzy „Roztańczonego Śląska”.