Sejmowa debata nad projektem uchwały PiS o powołanie komisji śledczej ds. Amber Gold trwała ponad 15 godzin. Głosowanie nad wnioskiem odbyło już po północy, w nocy z czwartku na piątek.
Powołanie komisji poparły partie opozycyjne: Ruch Palikota, SLD i Solidarna Polska.
Partia Jarosława Kaczyńskiego proponowała, by komisja śledcza składająca się z 9 osób zbadała prawidłowość działań organów skarbowych w odniesieniu do spółki Marcina P. oraz wyjaśniła, czy działalność Amber Gold była pod lupą Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz czy ABW przekazywała innym organom państwa jakieś sygnały o nieprawidłowościach w działalności spółki, a jeśli tak, to jaka była reakcja na te sygnały.
Wniosek o odrzucenie projektu ws. komisji śledczej poparł klub PSL. Ludowcy zapowiedzieli zgłoszenie wniosku, by uprawnienia śledcze otrzymała na stałe komisja ds. służb specjalnych.
Za odrzuceniem projektu PiS głosowało 235 posłów; przeciwnych było 220; nie było głosów wstrzymujących się.