AMBER GOLD: Nawet policja BAWIŁA SIĘ za PIENIĄDZE oszusta Marcina P.

2012-08-22 14:37

Przez lata Marcin P. (28 l.) budował na Pomorzu wizerunek człowieka, który każdemu chce pomóc, każdego chce wesprzeć. Mimo prawomocnych wyroków sądowych oszust z Trójmiasta w mgnieniu oka zdobywał zaufanie m.in. księży i polityków, a w imprezach przez niego opłacanych brali udział także policjanci. Wystarczyło, że Marcin P. otworzył portfel, a wpływowi ludzie garnęli się do niego jak pszczoły do miodku.

Z kolei w sierpniu 2010 r. w gdańskiej marinie wspólnie z władzami miasta i Miejskim Ośrodkiem Sportu i Rekreacji Marcin P. współfinansował - jako tak zwany srebrny sponsor - IV Zlot Oldtimerów, czyli zlot starych łodzi i jachtów. Kolejne miejskie imprezy współfinansowane przez Amber Gold to Motoshow w 2011 roku, dwukrotnie wspierał finansowo Trójmiejskie Targi Motoryzacyjne. Oszust z Trójmiasta, który - jak informuje gdańska prokuratura - oszukał co najmniej 800 osób na ponad 52 mln zł (tylu poszkodowanych zgłosiło się do śledczych), dofinansowywał kilkakrotnie także zbiórkę żywności. Jak widać, robił wszystko, by sprawiać wrażenie uczciwego, zaufanego partnera.

Nie trzymał nas w kieszeni

- Czy miał nas w kieszeni? Wiele instytucji przekazuje nam dużo większe sumy. I nie mam wrażenia, że mają nas w kieszeni. Nie wiem, co pan Marcin P. chciał w ten sposób osiągnąć. Wygląda na to, że jego spółka wsparła kilka imprez organizowanych przez Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji. Nasza wiedza o Amber Gold jest dziś zupełnie inna niż wtedy - zapewnia nas Antoni Pawlak, rzecznik prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza (47 l.).

Już informowaliśmy o tym, że Marcin P. przekazał 1,5 mln zł dla gdańskiego zoo. Kolejny milion złotych małżeństwo P. wpłaciło na kościół św. Mikołaja w Gdańsku. Okazuje się, że to kropla w morzu działalności charytatywnej prowadzonej przez Amber Gold. Bo Marcinowi P. bardzo zależało na zbudowaniu wizerunku uczciwego biznesmena i hojnego sponsora.

W marcu 2011 roku Amber Gold był jednym ze sponsorów XI Charytatywnego Turnieju Hokejowego w Hali Ergo Arena w Gdańsku. Wzięli w nim udział m.in. policjanci i księża. - Ten turniej nie był przez nas organizowany. Wzięliśmy w nim udział na zaproszenie. Chcieliśmy wesprzeć szczytny cel. Policja nie jest sponsorowana przez podmioty zewnętrzne - zapewnia nas podkomisarz Maciej Stęplewski z Komedy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki