ZIĘĆ premier Ewy Kopacz jest z niej DUMNY! Kim jest zięć Ewy Kopacz. Andriy Petranyuk: To wspaniała i mądra KOBIETA!

2015-10-19 14:50

Zięć, który lubi matkę swojej żony, to prawdziwa rzadkość. Najwyraźniej Ewa Kopacz (58 l.) nie jest typową teściową ze znanych dowcipów. - To wspaniała, mądra kobieta - mówi "Super Expressowi" zięć pani premier Andriy Petranyuk (29 l.).

Mąż Kasi Kopacz (31 l.) jest Kanadyjczykiem, ale ma też polskie korzenie. Jego babcia była polską lekarką. Dlatego chłopak postanowił przyjechać do naszego kraju i kontynuować rodzinną tradycję lekarską. Na studiach tak zakochał się w córce premier Ewy Kopacz, że zaprowadził ją do ołtarza. Oczywiście za zgodą pani premier, która przepada za swoim zięciem. I z wzajemnością. Andriy, którego Ewa Kopacz nazywa pieszczotliwie Andrzejkiem, był bardzo dumny, gdy jego teściowa została premierem.

Zobacz też: Ewa Kopacz OBIECUJE: Nie pozwolę, by prąd podrożał! Szczegóły tylko w "Super Expressie"

Wolałbym, by został lekarzem

- Podziwiałem ją już, gdy była ministrem i marszałkiem. Wiem, że jako premier także świetnie sobie poradzi. Moi rodzice byli bardzo przejęci, gdy okazało się, że moja teściowa została premierem. Mama się wzruszyła. Tata codziennie czyta wiadomości z Polski. Kibicują teściowej tak samo jak ja - zdradza nam mąż Kasi Kopacz. W domu jednak z żoną częściej niż o polityce rozmawia o medycynie. Oboje są lekarzami. I być może nie ucieszy to Ewy Kopacz, ale jej zięć nie chce mieć w rodzinie kolejnego polityka. Andriy wolałby, aby synek Julian (3 l.), ukochany wnuczek Ewy Kopacz, wybrał inny zawód. - Wolałbym, by został lekarzem jak rodzice, babcie i pradziadek, ale to on sam o tym zdecyduje, kiedy będzie dorosły - mówi mąż Kasi Kopacz. Pani premier też była lekarzem, więc może jednak wnuczek pójdzie w jej ślady.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki