Andrzej Łapicki nie żyje. Wybitny aktor odszedł 21 lipca 2012 we śnie. Jak zapamiętał go Artur Barciś?
Artur Barciś powiedział, że Andrzej Łapicki zawsze przykuwał uwagę. Nie był jego studentem, ale zawsze go podziwiał. Był to ostatni z wielkich i odejście takiego człowieka jest ogromną stratą.
- Młode pokolenie powinno uczyć się od niego wszystkiego. Łapicki uczył tego, że słowo w teatrze jest bardzo ważne. Czuje się jego spadkobiercą, dlatego dla mnie słowo będzie zawsze ważne - powiedział aktor.