Andrzeja Łapickiego wspomniał na antenie TVN24 Kazimierz Kaczor, który z nim współpracował na scenie.
- Wszystkie zalety, jakie niósł za sobą jako profesor szkoły aktorskiej, przenosił też na reżyserię. Najlepsze, co mógł nam powiedzieć, to było: "Spokojnie, spokojnie, idziemy dobrze w dobrym kierunku. Spokojnie, tylko grajcie dobrze i prawdziwie". Był taką ostoją spokoju w tych nerwowych przedpremierowych czasach - powiedział.
Kaczor doceniał wyjątkowy profesjonalizm Łapickiego.
- Istniała przedziwna i zachwycająca harmonia między jego wyglądem zewnętrznym, tembrem głosu, warsztatem używanym do tworzenia postaci, a tym, co wykreował na scenie. Zawsze były to postaci prawdziwe i szlachetne. Chciało się go oglądać, chciało się go słuchać. W każdej jego roli, nawet epizodycznej, było coś mistrzowskiego - dodał.
Andrzej Łapicki NIE ŻYJE: Kazimierz Kaczor WSPOMINA mistrza
Kazimierz Kaczor na antenie stacji TVN24 wspominał zmarłego Andrzeja Łapickiego. Aktor opowiedział o wszystkich zaletach mistrza. Był wspaniałym profesorem szkoły aktorskiej, zawsze chciało się go oglądać i podchodził do wszystkiego z niesamowitym spokojem. Co jeszcze wyznał Kazimierz Kaczor?