Andrzej Lepper: Kaczyński to dyktator, nie Łukaszenko

2011-02-17 11:30

Andrzeh Lepper ostatnie tygodnie spędza na rozmowach z bialoruskimi oligarchami i popieraniu w reżimowych mediach miejscowych władz. - Jarosław Kaczyński jest dyktarorem, nie Łukaszenko - uważa lider "Samoobrony".

- Nie mówmy o Łukaszence, że jest dyktatorem, a na Białorusi jest reżim. Tam ludzie mają na czas płacone pensje i emerytury. I bezrobocie jest 0,7 proc., a w Polsce ponad 13 proc. - mówił dziś Adnrzej Lepper w poranku TVN24.

Zaszokowany tymi deklaracjami prowadzący program Jarosław Kuźniar przypominał byłemu wicepremierowi, że na Białorusi nie ma wolnych mediów, a za kratami wyroki odsiadują więźniowie polityczni. Te argumenty trafiały jednak w próźnię.

- Jeśli chodzi o politykę, to pewne nadużycia są, ale to nie Łukaszenka robi. W Polsce mamy dyktatora, którym jest Jarosław Kaczyński - klarował Lepper.

Przeczytaj koniecznie: Lepper i Łyżwiński nie trafią do więzienia – apelacja w sprawie seksafery odroczona


Według informacji TVN24, taka postawa szefa "Samoobrony" wynika z tego, że Andrzej Lepper niebawem rozpocznie działalność biznesową z białoruskimi firmami, zaleznymi od Łukaszenki.

W operacjach polegających na kontraktowaniu polskich firm ze spółkami działającymi na wschodzie Lepperowi ma pomagać Piotr Ryba, znany z tzw. afery gruntowej.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki