Jak ustalił "Super Express", Andrzej M. pracując na stanowisku dyrektora w ministerstwie, otrzymywał pensję 10 627 zł. Był też nagradzany przez zwierzchników. - Dyrektor Andrzej M. otrzymał nagrody uznaniowe. W lipcu 2009 r - 3 tys. zł, a w grudniu 2009 r. - 11 tys. zł - informuje nas obecny szef Centrum Projektów Informatycznych w MSW Zbigniew Olejniczak. W sumie więc Andrzej M. dostał 14 tys. zł premii. Nagrody przyznawali mu ówcześni szefowie MSWiA Schetyna i Miller.
Andrzej M. jest podejrzany o korupcje przy ustawianiu przetargów informatycznych w resorcie. Według prokuratury, ministerialny urzędnik mógł przyjąć 211 tys. zł łapówek. Razem z nim zatrzymanych zostało jeszcze sześć osób. Andrzejowi M. grozi do 12 lat więzienia. O aferze mówi się, że może być największą aferą po 1989 r.