- Potwierdzam, akt oskarżenia w tej sprawie został przekazany do sądu - powiedziała gazecie.pl Katarzyna Dobrzyńska z warszawskiej prokuratury.
Chodzi o incydent z początku lipca. Aktorka przebywając w jednym z warszawskich sądów nie chciała poddać się kontroli, co spowodowało interwencję policji. Przybyłych funkcjonariuszy C.-K. miała obrażać i zaatakować... długopisem. W wydychanym powietrzu miała półtora promila alkoholu. Teraz grozi jej nawet do 3 lat więzienia.