Na otwarcie biura poselskiego pani poseł Grodzkiej przybyło około 150 osób, w tym były ułan odziany we wspaniały mundur majora kawalerii. I właśnie z tej okazji przystojny kawalerzysta wręczył posłance piękny kwiat. - Było mi bardzo miło, kiedy wręczał mi czerwoną różę - wspomina z zachwytem całe wydarzenie pani poseł.
Zapewne Anna Grodzka musiała przyciągnąć uwagę przystojnego wojskowego swoją elegancką kreacją... Zapytana przez nas, czy spodziewała się takiego prezentu, przyznała, że i owszem. - Ten pan jest bardzo dobrze wychowanym mężczyzną, więc kwiat od niego nie zdziwił mnie - mówi nam pani poseł Anna Grodzka.