Palikot podkreślił jednocześnie, że "Grodzka to nie jets oficjalna kandydatura". - To wspaniała osoba, która w dużym stopniu reprezentuje ten sam system wartości, co Wanda Nowicka. Z punktu widzenia ideowego byłby to dobry wybór - podkreślił lider RP.
Na pytanie redaktora, czy nie obawia się, że kandydatura Grodzkiej wywoła piekło w parlamencie Palikot odpowiedział: "Jeśli taka byłaby decyzja klubu, chciałbym, żeby została przez parlamentarzystów zaakceptowana". - Dla czystości sprawy nie przeprowadzałem z nikim rozmów. Będziemy debatować jutro - podsumował polityk.
Klub Ruchu Palikota wycofał wczoraj poparcie dla Wandy Nowickiej jako wicemarszałka Sejmu. To konsekwencja przyjęcia przez Nowicką nagrody za 2012 rok. Marszałek Ewa Kopacz i wicemarszałkowie Sejmu otrzymali nagrody za 2012 rok. Łącznie ich suma wyniosła blisko 250 tys. złotych. Ewa Kopacz otrzymała 45 tys. złotych, wicemarszałkowie: Cezary Grabarczyk (PO), Marek Kuchciński (PiS), Wanda Nowicka (RP), Eugeniusz Grzeszczak (PSL) i Jerzy Wenderlich (SLD) - po 40 tys. złotych. Marszałkowie Sejmu unikali odpowiedzi na pytania dziennikarzy, co zrobią z nagrodami. Reporterzy sugerowali, by przekazali pieniądze na cele społeczne. Dopiero po jakimś czasie, wszyscy zgodnie podjęli decyzję, o przekazaniu nagród na cele charytatywne.
Czytaj więcej: Marszałek Senatu Bogdan Borusewicz przyznał sam sobie 50 tysięcy złotych!