Obaj prezydenci poza rozmowami o relacjach w Unii zajęli się też piłką nożną. Komorowski zaprosił swojego portugalskiego odpowiednika do Polski na EURO 2012. - To może być wyjątkowa okazja na nie tylko sportowe przeżycia, ale też pretekst do bliższego poznania Polski - zachęcał prezydent. - Jestem przekonany, że mistrzostwa, których organizatorem jest Polska i Ukraina, będą olbrzymim sukcesem - stwierdził w odpowiedzi z pełnym przekonaniem prezydent Silva i pewnie wie, o czym mówi, bowiem jego kraj organizował Euro w 2004 roku.
Wizyta prezydenta w Portugalii to także promocja polskiej kultury. W czwartek przy jednej z głównych ulic stolicy Bronisław Komorowski odsłonił popiersie Fryderyka Chopina. Gdy polska delegacja opuści Portugalię, w tamtejszym Porto będą jeszcze trwały rozpoczęte w piątek Dni Kultury Polskiej. Najmłodsi mieli wczoraj okazję wysłuchać znanej każdemu polskiemu maluchowi "Lokomotywy" i to w nietypowym wykonaniu, bo pierwszej damy Anny Komorowskiej (59 l.).