Anna Przybylska nie bała się śmierci! Martwiła się o dzieci. Ksiądz Bernard wspomina ostatnie chwile Ani

2014-10-31 13:55

Anna Przybylska (36 l.) i ks. Bernard Zieliński poznali się, gdy aktorka była już ciężko chora. Przyjeżdżała do niego przed każdym pobytem w szpitalu. Gdy mogła, zjawiała się z dziećmi, z ukochanym Jarkiem Bieniukiem (35 l.). - Ostatni raz, gdy była, było ciepło, przyjechała na rowerze biedna, spocona - tak ks. Bernard wspomina Anię. Aktorka, zdaniem duchownego, była przygotowana na śmierć: - Mówiła tylko, że szkoda jej dzieci.

Ksiądz kanonik Bernard Zieliński jest proboszczem w parafii pw. św. Antoniego Padewskiego w Gdańsku. Poznał Anię ponad rok temu.

- Ktoś z jej rodziny poprosił, czy nie mógłbym z nią porozmawiać - opowiada "Super Expressowi" ksiądz, któremu nad trumną córki dziękowała zapłakana matka aktorki, Krystyna. Za to, że duchowo przygotował Anię do życia wiecznego. - Anię poznałem dopiero w jej cierpieniu. Starała się sama z panem Bogiem spotykać, ale kiedy było jej ciężko, najczęściej przed ważnymi wizytami w szpitalu, operacjami w Szwajcarii czy w Ameryce, przyjeżdżała do mnie. O nic nie prosiła, tylko o modlitwę - dodaje ksiądz.

Oboje rozmawiali o życiu, wieczności, o znakach Bożych.

- Mówiliśmy o Janie Pawle II, że tyle cudów uczynił i że trzeba mieć ufność. Mówiłem, że w moim życiu też zdarzały się sytuacje, w których ludzie przygotowani na odejście do dnia dzisiejszego żyją. To może zadecydowało, że spokojnie reagowała na chorobę... Ona bardzo żyła nadzieją... Jej rodzina też ufała, liczyła, że ktoś w jej imieniu może uczynić cud, bo przecież takie zdarzenia bywają.

Anna Przybylska była gotowa na śmierć

Aktorka wierzyła w cud uzdrowienia, ale jednocześnie była przygotowana na śmierć.

- Mówiła, że jest przygotowana na zakończenie życia, ale dodawała, że jej szkoda dzieci. Pocieszała się jednak tym, że ma męża, który będzie się o nie troszczył - wyznaje wzruszony duchowny.

Zdaniem ks. Bernarda odeszła pogodzona wewnętrznie.

- Na swoje możliwości wszystko poukładała sobie, życie wewnętrzne, ziemskie - dodaje gdański proboszcz. Ksiądz Bernard ma nadzieję, że pomógł. Modli się za Anię, za jej duszę, rodzinę i o to samo nas prosi: - Duchowo łączmy się w krótką modlitwę za nią.

Anna Przybylska zmarła 5 października. Przegrała walkę z rakiem trzustki.

Zobacz też: Anna Przybylska WCIĄŻ pamiętana. Grób aktorki codziennie odwiedza kilkudziesięciu wilelbicieli!

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki