Tak ostatecznie postanowił sąd, który oddalił apelację Macierewicza na niekorzystny wyrok sądu I instancji.
Likwidator WSI będzie musiał zamieścić przeprosiny na pierwszysch stronach dzienników, a także wpłacić 2 tys. zł na cel społecznych. To kara za naruszenie dóbr osobistyh Dukaczewskiego. We wrześniu 2006, przedstawiając ustalenia z likwidacji WSI, Macierewicz mówił m.in. że przez 15 lat istnienia dopuszczały się one bezprawnych działań wobec świata mediów, polityki i gospodarki.
Twierdził też, że w WSI były ślady zewnętrznych inspiracji, m.in. z bloku wschodniego. Odpowiedzialnością za nieprawidłowości Marcierewicz obciążył Dukaczewskiego, twierdził też, że został on przeszkolony przez sowiecki wywiad.