Arcybiskup Józef Michalik przywołał sprawę kalendarza dla uczniów wydanego przez Unię Europejską. Pojawiły się w nim święta muzułmańskie i hinduskie, był nawet Dzień Nauczyciela, a zabrakło Bożego Narodzenia i Wielkanocy. Jego zdaniem święta chrześcijańskie zostały uznane za niewygodne, usunięto je ze spisu, bo Europa nie chce przyznawać się do swoich korzeni.
Arcybiskup nawiązał też do procesu w Strasburgu, który toczył się o krzyż zdjęty ze ściany we włoskiej szkole. Wtedy za obroną "judeochrześcijańskiego etapu z historii Europy", za obroną chrześcijańskiej symboliki religijnej opowiedziała się nawet Rosja - zabrakło jednak Polski.
Patrz też: Józef Michalik: Konflikt wywołała deklaracja o usunięciu krzyża
Naukę bezpiecznego seksu od najmłodszych lat Michalik nazwał "budzeniem instynktów i zaniżaniem kultury". Jego zdaniem UNESCO propagujące wiedzę o seksie "zapomniało" o fakcie, że człowiek jest istotą biologiczną, ale również transcendentną. Rozwój jednostki ludzkiej musi przebiegać harmonijnie, bez sztucznego przyspieszania pewnych aspektów życia.