Arcybiskup Marek Jędraszewski: Zakazuję księdzu odprawiać msze! Ksiądz Jacek Stasiak: Pozwę biskupa do sądu!

2013-08-27 4:00

Kolejny ostry konflikt w polskim Kościele. Arcybiskup metropolita łódzki Marek Jędraszewski nałożył suspensę, czyli zakaz sprawowania obowiązków kapłańskich, na księdza Jacka Stasiaka z Aleksandrowa Łódzkiego. Oficjalny powód to troska o dobro duchowe księdza. W tle tej decyzji jest jednak spór o odnowiony przez księdza Stasiaka budynek kościoła, który chce przejąć łódzka kuria.

Ksiądz Jacek Stasiak to w Aleksandrowie Łódzkim człowiek instytucja. Jest prezesem fundacji Ekumeniczne Centrum Dialogu Religii i Kultur, fundował biednym mieszkańcom swojego miasta obiady, odnowił dwie szkoły i dwie przychodnie, a 9 lat temu za symboliczną kwotę odkupił poewangelicki zrujnowany kościół. Razem ze sponsorami wyremontował budynek i zaczął odprawiać w nim msze.

Łódzka kuria chciała, by ksiądz Jacek Stasiak za darmo przekazał jej odrestaurowany budynek świątyni św. Stanisława Kostki. Ten odmówił, co nie spodobało się arcybiskupowi łódzkiemu. Najpierw w czerwcu ostrzegł księdza z Aleksandrowa, by zaprzestał praktyk religijnych w tym miejscu. Kiedy tego nie zrobił, arcybiskup Marek Jędraszewski nałożył na niesfornego księdza suspensę, czyli zakazał mu sprawowania obowiązków kapłańskich. Kazał mu również zrezygnować z działalności gospodarczej.

Ksiądz Jacek Stasiak tym się zupełnie nie przejął. W minioną niedzielę jak zawsze odprawił mszę w swoim kościele. Budynek był wypełniony po brzegi wiernymi. - Odesłałem odpowiedź arcybiskupowi, w której wyjaśniłem, że nałożona na mnie kara suspensy jest z punktu widzenia prawa nieważna - mówił w kazaniu i zapowiedział, że wytoczy biskupowi proces sądowy. - Ta cała intryga wobec mojej osoby zaczęła się od tego, że odmówiłem darmowego przekazania naszego kościoła na rzecz diecezji. Łódzka kuria nie komentuje na razie sprawy.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają