Janusz Palikot z PO w kwietniu 2007 roku przed kamerami TVN, wymachiwał pistoletem i wibratorem.
Arłukowicz mówił na spotkaniu nie tylko o niechęci do Palikota. Wspominał także o swojej lewicowej wizji państwa. Jego zdaniem, państwo powinno dbać nie tylko o prawa wolnego rynku, ale także o prawa człowieka funkcjonującego w ramach rynku.
Poseł postuluje również utworzenie „państwa tolerancyjnego”, w którym wyznacznikiem demokracji jest szacunek większości dla praw mniejszości. „Daliśmy sobie wmówić, że lewica wspomina dziś jedynie o mniejszościach seksualnych. To jest nieprawda. Chciałbym żyć w państwie, w którym ludzie starzy są aktywni społecznie. Powinniśmy też walczyć o prawa kobiet.” – dodał.
„Nie jestem gorszym patriotą od Jarosława Kaczyńskiego” – w ten sposób odniósł się do zawłaszczania przez PiS wartości patriotycznych.