"O transferze z Warszawy do Szczecina mówiło się już od kilku miesięcy. Bartosz Arłukowicz, po tym jak stał się rozpoznawalny w mediach stał się również łakomym kąskiem dla SLD, które wybory samorządowe traktuje jako ewentualną odskocznię.
A wszystko przez to, że notowania Lewicy rosną, ale nadal wyglądają mizernie na tle PO czy PiS. Dlatego „znane twarze”, najlepiej młodych polityków są SLD bardzo potrzebne.
W przypadku Arłukowicza wiadomo jednak, że nie udało się dobić targu. Poseł pozostanie w Warszawie i będzie zasiadał w Sejmie do końca kadencji. Decyzja odważna, tym bardziej, że oznaczało to odmowę samemu Grzegorzowi Napieralskiemu. To przecież przewodniczący SLD osobiście złożył Arłukowiczowi propozycję kandydowania w Szczecinie.
Przewodniczący SLD na razie nie komentuje, czy poczuł się urażony decyzją Arłukowicza.
Arłukowicz odmówił Napieralskiemu: Nie chce być prezydentem
2010-08-11
17:39
Bartosz Arłukowicz zostaje w Sejmie. Poseł, który chyba jako jedyny zyskał na popularności dzięki obradom komisji hazardowej, postanowił, że nie powalczy o urząd prezydenta Szczecina. Arłukowicz odmówił samemu szefowi SLD Grzegorzowi Napieralskiemu!