Arłukowicz bryluje w mediach, stał się twarzą Lewicy i ulubieńcem mediów. Ale jego popularność ma i swoje wady. Według "Rzeczpospolitej", poseł będzie musiał wystartować w wyborach na prezydenta Szczecina. Wcześniej złożył obietnicę i teraz sam Grzegorz Napieralski dopilnuje, żeby ją wypełnił.
Przeczytaj koniecznie: Komisja hazardowa: Arłukowicz pod lupą śledczych - to on był źródłem przecieku?
Tymczasem Bartosz Arłukowicz podobno nie chce już wyjeżdżać do Szczecina. Dlaczego? Bo zasmakował w wielkiej polityce. – Dopóki pracuje komisja śledcza, nie podejmę żadnych decyzji politycznych – mówi wymijająco "Rz" sam zainteresowany.
Tymczasem SLD potwierdza kolejne już oficjalne kandydatury. O warszawę powalczy Wojciech Olejniczak, do Radomia delegowany będzie Marek Wikiński.