Jak wynika z oświadczenia majątkowego ministra Arłukowicza za 2013 r., szef resortu zdrowia zarobił w ub. roku 197 tys. zł. To pensja ministerialna oraz dieta parlamentarna (jest także posłem). W porównaniu z 2012 r. wzrosły też jego oszczędności i to ponadtrzykrotnie. Obecnie ma odłożonych 47 tys. zł na koncie. Jednak największe powody do zadowolenia musi mieć ze swojego majątku.
Zobacz też: Arłukowicz okłamał pacjentów! Umierający na raka ofiarami ministra zdrowia
Jego 120-metrowe mieszkanie, działka rekreacyjna i lokal użytkowy są warte łącznie 1,5 mln zł. Skandaliczne jednak jest to, że o ile o siebie potrafi zadbać, to o pacjentów już nie. Ofiary karambolu na drodze między Łodzią a Warszawą ponad godzinę czekały na przyjazd karetki. Mimo zapewnień kolejki do lekarzy nie zmniejszają się, a do tego Arłukowicz nie zgodził się na bezpłatne leki dla najbiedniejszych emerytów i rencistów. Tak wygląda obecnie polska służba zdrowia! - Wiele trzeba poprawić, wiele trzeba zmienić, kolejki w Polsce są za duże. Musimy skrócić kolejki i je skrócimy - deklarował Arłukowicz podczas styczniowej debaty w Sejmie. Na deklaracjach, jak na razie, się skończyło.