- Uważam to za co najmniej dziwne, że duża partia polityczna z ponad dwudziestoosobowym klubem parlamentarnym nie jest w stanie wykreować nowego lidera - mówi nam Hebda. Dlatego zapowiada, że będzie startował na szefa. Raz już we władzach Sojuszu zasiadał. Był zastępcą Olejniczaka i jako szef partyjnej Platformy Socjalistycznej miał być reprezentantem twardolewicowej części partii. Teraz też zapowiada, że SLD pod jego kierownictwem przywróci znaczenie słowa lewica.
ARTUR HEBDA - czy to on będzie nowym SZEFEM SLD?
2011-11-08
3:00
Po wyborczej klęsce SLD nikt nie chce objąć kierownictwa w partii. Leszek Miller (65 l.) się nie pali, podobnie Ryszard Kalisz (54 l.) i Wojciech Olejniczak (37 l.). - Skoro oni nie chcą, to ja się zgłaszam - zapowiada zielonogórski radny i były wiceszef SLD Artur Hebda (38 l.).