Artur W. przyznał się do zabójstwa Kai! To w jego mieszkaniu znaleziono zwłoki 20-latki

2017-08-30 14:48

Artur W. przyznał się do zabójstwa 20-letniej Kai ze Zduńskiej Woli. 29-latek usłyszał już zarzuty - podało RMF FM. Ciało kobiety znaleziono w wersalce w jego mieszkaniu. Mężczyzna był poszukiwany przez policję przez kilka dni. Wpadł w ręce policji w Koszalinie.

Artur W. był poszukiwany przez łódzką policję od weekendu. 26 sierpnia w jego mieszkaniu znaleziono ciało 20-letniej Kai ze Zduńskiej Woli. Było skrępowane sznurem i ukryte w wersalce. Dziewczyna była poszukiwana przez wiele dni przez bliskich. We wtorek, 29 sierpnia 29-letni Artur W. został schwytany przez funkcjonariuszy w Kaliszu i doprowadzony na przesłuchanie. Jak podaje RMF24 mężczyzna zeznał, że między nim a 20-latką doszło do kłótni. - Powodem agresji były zastrzeżenia ze strony podejrzanego co do sposobu postępowania 20-latki - poinformował rzecznik prasowy łódzkiej prokuratury Krzysztof Kopania. Artur W. usłyszał zarzut zabójstwa. Sąd zadecydował, że 29-latek ma trafić do aresztu na 30 dni.

Zobacz: Artur W. zatrzymany! To w jego mieszkaniu znaleziono zwłoki 20-latki

Przeczytaj też: Suwałki: 14-latka była WIĘZIONA w piwnicy. Zatrzymano 18-latka [NOWE FAKTY]

Polecamy: Bełchatów: wywoził dziewczynki do lasu. 25-latek z zarzutami za pedofilię [ZDJĘCIA]

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki