Artur Zawisza, lider Ruchu Narodowego, uważa że w Marszu Niepodległości wzięło udział minimum 70 tys. osób. Jak podkreślał, niektórzy doliczyli się stu tysięcy. W tym gronie znalazło się, jego zdaniem, ledwie pół procenta "zadymiarzy".
– Nie byli to członkowie Ruchu Narodowego, ani inni znani mi ludzie – mówi Artur Zawisza. – Byli to ludzie, którzy nie podporządkowali się organizatorom marszu.
CZYTAJ TEŻ: Bitwy, pożary i ranni w Warszawie RELACJA z Marszu Niepodległości
Pytany o notę dyplomatyczną władz rosyjskich i żądanie przeprosin za atak części uczestników marszu na ambasadę Federacji Rosyjskiej, odparł krótko:
– Ja nie mam powodu przepraszać Rosji. Są daleko poważniejsze problemy w relacjach polsko-rosyjskich.
I dodał: – Niech się tłumaczy z tego minister spraw wewnętrznych albo zagranicznych. My tego nie planowaliśmy, nie inspirowaliśmy, ani nie organizowaliśmy.