Mirosław W., niezrzeszony kierowca taksówki ze Świnoujścia został znaleziony przy drodze krajowej numer trzy w powiecie goleniowskim. Według dotychczasowych ustaleń ktoś próbował udusić kierowcę linką, skąd wzięły się jego rany na szyi. W pewnym momencie napastnik (lub też napastnicy) wypchnęli go z jego czarnego Citroena do rowu i odjechali w stronę niemieckiej granicy.
Mężczyznę w ciężkim stanie zabrał do szpitala w Szczecinie helikopter. Wciąż walczy on o życie.
Sprawę bada prokuratura, która również nie udziela na ten moment szczegółowych informacji dotyczących przebiegu zdarzenia.
Syn walczącego o życie mężczyzny na własną rękę postanowił rozpocząć poszukiwania oprawcy/ów. Na Facebooku opublikował swoją wersję wydarzeń oraz obietnicę nagrody w wysokości 30 tysięcy złotych za pomoc w złapaniu osób odpowiedzialnych za atak na jego ojca. Według rodziny, taksówkarz miał wziąć klientów spod dworca niemieckiej kolei UBB w Świnoujściu. Do auta miały wsiąść trzy osoby - dwóch mężczyzn i kobieta. Mieli mówić po niemiecku, stąd podejrzenie, że są obywatelami naszego zachodniego sąsiada.