Szalejąca wichura zrywała linie energetyczne, powalała drzewa, przewracała samochody i przyczepy. Spadające elementy dachów ciężko zraniły kilka osób, a w Zakopanem przewrócony komin przygniótł pracownika hotelu. Silny wiatr w górach powodował zawieje i zamiecie śnieżne.
Z tego powodu nie działa ko na Kasprowy Wierch.
Strażacy mieli pełne ręce roboty, usuwali powalone na drogi konary drzew, gasili pożary spowodowane zerwaniem linii energetycznych. W wielu miejscowościach południowo-zachodniej Polski energetycy nie nadążali z usuwaniem awarii.
W Prudniku wiatr zepchnął do rowu naczepę ciężarówki. Trasa numer 41 została zablokowana.
Kłopoty mieli kolejarze i podróżni. Bardzo silne porywy wiatru w województwach dolnośląskim i śląskim zakłóciły ruch pociągów. Z powodu intensywnych opadów śniegu droga krajowa nr 3 w okolicach Jakuszyc na Dolnym Ślasku, przy granicy z Czechami, jest nieprzejezdna dla tirów i samochodów ciężarowych. Auta osobowe mogą przejechać, ale policja doradza założenie łańcuchów na koła.