Już 1 stycznia 2016 r. wchodzą w życie nowe przepisy, które ułatwią życie rolnikom, szczególnie tym prowadzącym nieduże gospodarstwa. Dzięki nowemu prawu będzie można sprzedawać produkty wytworzone przez siebie, np. sery, dżemy, soki czy wędliny, bezpośrednio konsumentowi, bez konieczności zakładania własnej działalności gospodarczej.
Moda na zdrową żywność nie mija, a u konsumentów wzrasta świadomość, że produkty lokalnych wytwórców są świetnej jakości. Dlatego trudno się dziwić, że wiele osób chce kupować kiełbasę, mąkę czy miód bezpośrednio u małego wytwórcy. Do tej pory nie było to jednak możliwe, jeśli rolnik nie prowadził własnej działalności gospodarczej, a co za tym idzie, nie podlegał nadzorowi sanitarnemu.
Nadchodzą zmiany
Stare prawo było uciążliwe przede wszystkim dla niedużych wytwórców, którzy wiedzieli, że mają dobre produkty i mogą je sprzedać, ale chcieli uniknąć procedury zakładania firmy. Już wkrótce będzie można o tym zapomnieć. W październiku minister rolnictwa podpisał bowiem rozporządzenie, które od Nowego Roku pozwoli rolnikom na sprzedaż bezpośrednią bez zakładania działalności, jeśli tylko spełnią pewne warunki.
Produkt, który rolnik będzie chciał przetworzyć (np. mięso), będzie musiał pochodzić z jego własnej hodowli czy uprawy. Przy "obróbce" będą musiały być zachowane normy sanitarne, a pracować będzie trzeba samemu lub przy pomocy kogoś z rodziny. Trzeba też będzie prowadzić ewidencję sprzedaży - wystarczy do tego zapisywanie transakcji w zeszycie. Na tej podstawie nastąpi rozliczenie ze skarbówką, która pobierze 2 proc. zryczałtowanego podatku od wykazanych przychodów. Te nie będą zaś mogły być wyższe niż 150 tys. euro rocznie (ok. 600 tys. zł).
Sąsiedzka pomoc
Swoje produkty rolnik będzie mógł sprzedać nie tylko w swoim gospodarstwie, ale także na targu, jeśli sprzedaż będzie się odbywała pod gołym niebem. Na tej samej zasadzie będzie można jeździć z wyrobami na festyny czy targi zdrowej żywności, i to w całym kraju, a nie, jak było do tej pory, tylko w regionie, w którym rolnik produkował. W dodatku o pomoc w dystrybucji żywności będzie można poprosić sąsiada, który na targi się wybiera - w tym przypadku nie trzeba będzie sprzedawać osobiście. W rozporządzeniu zapisano również limity sprzedażowe danych produktów.
Ministerstwo Rolnictwa liczy, że nowe przepisy będą sprzyjały rozwojowi niedużych gospodarstw i przyniosą im większe dochody. Nowe prawo to dobra zmiana także dla konsumentów, którzy dzięki likwidacji łańcucha pośredników będą mogli liczyć na niższe ceny przysmaków.
Limity sprzedażowe
Produkty sprzedasz bezpośrednio, jeśli w tygodniu nie wytwarzasz więcej niż:
- 2450 sztuk jaj,
- 200 l śmietany,
- 50 sztuk tusz indyków wraz z podrobami,
- 500 sztuk tusz gęsi wraz z podrobami,
- bez ograniczeń - miód i ryby
Szczegóły w rozporządzeniu Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi (Dz.U. poz. 1703)